Ahora si, se quien soy
Każdy jest kowalem swojego losu. Jednym to wychodzi, a innym po prostu nie.
Nie mam weny, żeby tłumaczyć sedno myśli powyżej, jedno jednak powiem: Jesteś kimś albo nikim. A to wszystko zależny tylko od ciebie... Nie jest tak, że bycie kimś, to dostanie się na studia, a później jakieś prestiżowe miejsca pracy, nie. Bycie kimś to spełnienie samego siebie! Pozostanie sobą znieważając na jednostki obok. Ktoś taki zasługuje na szacunek, nawet jeśli wywozi śmieci. Grunt, że robi to co sprawia mu przyjemność.
No i się jednak rozpisałam. : )
"- Boże, ale z ciebie upierdliwy masochista...
- Do usług."
Dodaj komentarz