Misery Business
"How much trouble am I in?"
Głupie, może i niemożliwe, a jednak... Nie chcę wyjść na jakąś idiotkę przed całym światem, ale im więcej czytam artykułów o dany temat, tym bardziej zaczynam wierzyć... Moja ułomność - wybaczcie. Ale to co zdarza mi się od dość dawna, dopiero teraz zaczyna nabierać sensu, a co najlepsze - staram się to kontrolować. Ehh...a ja innych dziwolągami nazywam.